Zanim polecisz dronem zobacz mapę w Google

Dziś w tvn24 podano info (kliknij tutaj, aby przeczytać) o bliskim kontakcie w Warszawie drona i samolotu. Ciekawe czy uda się ustalić tożsamość operatora drona? Można zrozumieć, że ktoś wykonuje lot małym dronem poza zasięgiem swojego wzroku. Choć jest to niedopuszczalne, to jednak  w sytuacji, kiedy dron ma kamerkę i tak większość osób patrzy nie na drona, lecz na odbiornik. Dlatego lepszym rozwiązaniem jest określenie dopuszczalnego pułapu lotu w metrach, tak jak się proponuje w nowelizacji przepisów o dronach.

Zupełnym brakiem wyobraźni jest jednak latanie dronem w sąsiedztwie lotnisk. Może jednak czasami istnieć wątpliwość, gdzie przebiega granica, za którą już można latać. Aby rozwiać niejasności trzeba sprawdzić zakres stref kontrolowanych lotnisk (w skrócie strefa CTR). Choć nie jest to rozwiązanie idealne to najłatwiej zacząć od znalezienia stosownej mapy z zaznaczonymi obszarami w Google (np. wpisując frazę „strefy kontrolowane lotnisk google maps”). Mapa w Google nie jest aktualna, o czym informuje stosowny komunikat. Pozwala jednak zorientować się jak rozległe są to sfery. Zazwyczaj obejmują większe części miast, a nawet całe miasta (zależy od położenia lotniska).

Na marginesie tej sprawy warto rozważyć wprowadzenie ograniczeń technicznych w produkowanych dronach na powszechny rynek – tak aby małym dronem (traktowanym jako zabawka) nie można było latać wszędzie i na każdej wysokości. Realne wydaje się wprowadzenie stosowanych blokad technicznych. Takie blokady są zresztą lepszym rozwiązaniem niż tworzenie surowych wymagać na zostanie operatorem drona.